Jakub Kasprzycki: listopada 2012

piątek, 30 listopada 2012

Jak żyć bez windows ciąg dalszy, czyli telewizja cyfrowa pod linuxem

O tym jak można niektóre zadania wykonać lepiej w linuxie niż windowsie już pisałem. Pisałem też o możliwości taniego odbioru telewizji cyfrowej na laptopie. A dzisiaj napiszę jak w skrócie oglądać telewizję cyfrową na komputerze z linuxem.

środa, 14 listopada 2012

Wersja DEMO aplikacji mReader na Androida

Tak jak obiecałem, publikuję link do wersji DEMO aplikacji mReader dla systemu operacyjnego Android 4.x.

Aplikacja umożliwia samodzielne odczytanie danych pomiarowych z liczników elektronicznych, m.in. energii elektrycznej, ciepłomierzy, gazomierzy itp., za pomocą głowicy optycznej podłączonej bezpośrednio do telefonu lub tabletu.

Oczywiście zapraszam do pobierania, oglądania i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami.

Link do strony producenta z wersją DEMO.

Wideoprezentacja odczytu licznika telefonem z Androidem

Już pisałem, że istnieją nowoczesne metody odczytu danych z liczników elektronicznych wszelkiego typu.
Opowiedziałem też o tym, że taki licznik można odczytać posiadając swój smartphone z Androidem.
Od razu pojawiły się też pytania jak to zrobić, co jest do tego potrzebne, i czy można dostać wersję testową aplikacji.

Odpowiadam po kolei..., więc dzisiaj zapraszam na prezentację wideo przykładowego odczytu licznika energii elektrycznej w laboratorium firmy Numeron.



Po tej prezentacji proszę jeszcze spojrzeć na odczyt licznika w warunkach polowych które sfilmował kolega Adam.

wtorek, 13 listopada 2012

HTC i Samsung wiedzą ile zużywasz energii elektrycznej, czyli jak telefonem przeczytać swój licznik prądu

Co mają wspólnego smartphone-y z licznikami energii elektrycznej? (może oprócz tego, że ich codzienne ładowanie wchodzi w nawyk ;) ). Otóż pisałem już wcześniej, że jesteśmy w stanie za pomocą specjalizowanych narzędzi/urządzeń lub komputera odczytać samodzielnie dane pomiarowe z nowoczesnego elektronicznego licznika energii elektrycznej.
Skoro dzisiejsze smartphone-y są mocniejsze od starszych komputerów, to dlaczego nie miałyby przejąć ich funkcji właśnie w tej dziedzinie?
No właśnie dlaczego nie...?!

Proponuję dzisiaj "pierwszy rzut oka" na (wersja beta) aplikację odczytową liczników na telefony z systemem operacyjnym Android 4.x o nazwie mR4.
Co robi ta aplikacja? Właściwie dokładnie to samo co wspomniane w poprzednim poście urządzenie mReader3, plus dodatkowe funkcjonalności. Aplikacja nadal się rozwija. Jej podstawową funkcjonalnością jest odczyt liczników (nie tylko energii elektrycznej, ale i ciepłomierzy, gazomierzy, wodomierzy itp.), ale pozwala na natychmiastowe wysłanie odczytanych danych mailem, zapisanie współrzędnych GPS, wyznaczenie trasy dojazdu do wcześniej odczytanego licznika, dodanie opisu i zdjęć, oraz ... tajemnica ;). Możliwości są prawie nieograniczone.

Proponuję obejrzeć kilka zrzutów ekranowych:



Należy wspomnieć, że aplikacja współpracuje ze wszystkimi licznikami (en. el.) używanymi w naszym kraju! Nie musimy mieć osobnych aplikacji dla każdego typu liczników (producentów i modeli).

Skąd pewność, że to wszystko działa tak jak opisuję?
Jako pracownik firmy Numeron, jestem członkiem opisywanego projektu, i wiem, że aplikację piszą wyśmienici programiści, których umiejętności od lat "zaszyte" są w oprogramowaniu innych urządzeń firmy (m.in. poprzednich urządzeń mReader).

poniedziałek, 12 listopada 2012

Czy wiesz ile zużywasz prądu? Sprawdź ile to kosztuje...

Wiecie co to prąd elektryczny? Tak, to właśnie to, co magicznie przepływa z gniazdka w ścianie poprzez ładowarkę i kabelek do waszego telefonu, tabletu czy komputera aby naładować jego akumulator... :)
Oczywiście to tylko żartobliwa forma określenia tego zjawiska, a największe umysły napisały tony doktoratów na ten temat.

W dzisiejszym świecie większość urządzeń gospodarstwa domowego i firm zasilana jest energią elektryczną. Jest to jedno z najwygodniejszych źródeł energii. Klik kabelek w ścianę i działa. Rzeczywiście to łatwe. Niestety za tą ścianą ciągną się kilometry kabli przesyłowych, transformatory, rozdzielnie i inne trudne dla niektórych do pojęcia urządzeń, natomiast znajdują się nam najbliższe - liczniki energii elektrycznej czyli mówiąc popularnie liczniki prądu. I to na podstawie tych urządzeń, a właściwie ich wskazań płacimy nasze faktury za prąd. Liczniki są przeróżne, od tych najstarszych z kręcącą się tarczą (tzw. indukcyjne) aż do najnowszych elektronicznych z wyświetlaczami LCD i portami komunikacji.

No właśnie portami komunikacji..., kiedyś trzeba było ręcznie (własnymi oczami) przeczytać wskazanie licznika, a obecnie istnieją urządzenia które elektronicznie komunikują się z licznikiem i odczytują wszystkie zawarte w liczniku dane pomiarowe.
Czy to tylko wiedza tajemna zastrzeżona dla pracowników zakładów energetycznych? NIE!

Ty też możesz sam sobie odczytać licznik. Czy to jest twój domowy licznik czy licznik w twojej firmie, wystarczy nadal twoje oko i kawałek kartki papieru, ale o wiele wygodniej i pewniej (bez pomyłki w przepisywaniu) możesz zrobić to albo za pomocą komputera albo specjalizowanych urządzeń jak np. mReader firmy NUMERON. To urządzenie z podłączoną głowicą optyczną podłącza się do "magicznego oczka" licznika, wciska przycisk odczytaj i czeka chwilkę, aby po chwili móc zgrać zawartość odczytaną z licznika.


Co zrobić z takim plikiem? O tutaj mamy już całe pole do popisu..., że wspomnę tylko iż możemy je sobie pięknie zinterpretować w jakimś programie (System Energia) lub usłudze sieciowej. Możemy w ten sposób sprawdzić poprawność faktury wystawionej przez zakład, możesz przed końcem miesiąca określić w przybliżeniu jaka będzie ta faktura, lub tuż po zakończeniu miesiąca wiedzieć dokładnie ile zapłacisz zanim faktura dotrze do Ciebie fizycznie.

To tylko podstawowe możliwości... jeśli chcesz wiedzieć więcej zapytaj mnie. Chętnie odpowiem...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...