Oczywiście, żeby w pełni skorzystać z tego rozwiązania należy posiadać odbiorniki (serwa) w tej technologi. Wtedy każdemu odbiornikowi nadajemy (programujemy) odpowiedni numer kanału i wpinamy w dowolne miejsce magistrali. Sygnały z nadajnika w odbiorniku trafiają na wspólną magistralę, a serwa odbierają tylko te sygnały przeznaczone dla nich. Pewnie się domyślacie, że takie serwa są znacznie droższe od swoich "normalnych" odpowiedników. Oczywiście podejrzewam, że niedługo zaczną tanieć, a może i docelowo zastąpią te zwykłe, ponieważ inne firmy również idą w tym kierunku i albo adoptują system Futaby albo wprowadzają swoją implementację.
Tak czy inaczej firma Futaba nie zamknęła drogi rozwoju swoim użytkownikom. Aby osiągnąć np 16 kanałów PWM można podłączyć równoległe dwa odbiorniki R7008SB (wystarczy drobna konfiguracja), jeden pracujący dla kanałów 1-8, drugi 9-16. Niestety to dość drogie rozwiązanie. Jest też rozwiązanie prostsze, czyli zastosowanie dekodera sygnałów S.Bus - PWM np. oryginalnego SBD-1 (3 wyjścia), SBE-4 (4 wyjścia) lub firmy FrSky S.Bus to PWM Decoder (4 wyjścia).
Pierwsza dwa są dość kosztowne. Dekoder firmy FrSky jest tani (1/5 ceny) oraz ma możliwość pracy z gniazdem S.Bus2 odbiornika R7008SB co pozwala na rzeczywiste uzyskanie 12 kanałów, a nie 11 jeśli musielibyśmy przełączyć R7008SB w tryb "B" przełączając jeden z kanałów w tryb S.Bus.
Początkowo myślałem, że nie uda mi się połączenia zrealizować bowiem wszystkie rozszerzone kanały pracowały jako kanał "1", a nie udało mi się przeprogramować ich za pomocą wbudowanej funkcji nadajnika T14SG programowania serw S.Bus. Dopiero pomógł FrSky S.Bus Channel Changer.
Tak to wygląda po podłączeniu dodatkowych serw: