Poniżej filmiki z lotów...
niedziela, 25 kwietnia 2010
Flymentor3D - jednak pomaga w nauce latania
W sobotę znów wyprawa na lotnisko. Nowe łopaty zamontowane do Belta-CP. Dołożone podkładki i skręcone mocniej okucia na wale. Po pierwszym locie okazało się, że jednak chyba minimalnie głowica pochylona jest do tyłu + złe wyważenie powodowało uciekanie śmigłowca do tyłu. Mała korekta, i jest lepiej. Przestałem interesować się ustawieniami, i po prostu zacząłem latać. Z minuty na minutę coraz śmielej. Powiem tak, Flymentor3D dał mi poczucie bezpieczeństwa, którego wcześniej nie miałem. Dodatkowo nie założyłem nawet podwozia treningowego. Uważam, tak jak ktoś na jakimś forum modelarskim, że dla początkującego pilota zakup Flymentora3D zamiast dobrego żyro ogonowego może być lepszym rozwiązaniem, a w zasadzie niewiele droższym.
Poniżej filmiki z lotów...
Poniżej filmiki z lotów...
środa, 21 kwietnia 2010
mBank + karty płatnicze + Irlandia i Wielka Brytania = kłopoty (PIN offline)
Postanowiłem napisać ten post aby wyrazić swoje niezadowolenie z mBanku, a dokładnie z dość luźnego podejścia do sprawy używania kart płatniczych w Irlandii i Wielkiej Brytanii. Jeszcze 1,5 roku temu nie było problemu aby użyć w sklepie delfinka czy złotą rybkę. "Swype-owało" się kartę i drukował się "slip" na którym podpisywaliśmy się. Ale już wtedy wszędzie widniał napis, że niebawem nie będzie akceptacji kart niechipowych bez autoryzacji PINem. Zmieniłem obie karty na chipowe i wyruszyłem w podróż. Żeby było ciekawiej tuż przed wyjazdem do Irlandii zapoznałem się z ciekawym artykułem na stronach banku "PIN offline a autoryzacja offline Twojej mBankowej karty" z 23 marca 2010 roku. Artykuł opisuje właśnie to co nie działa w tych krajach na naszych kartach. Po przejściu na prawie bez wyjątku system autoryzacji PINem, w dodatku PINem offline, karty mBanku mówią: PIN blocked! I co dalej? Raczej kiepsko.. personel odmawia przyjęcia naszej karty. Przy odrobinie szczęścia uda nam się w niektórych punktach sprzedaży przekonać obsługę do przeciągnięcia karty i wydrukowanie slipa do podpisu. Często obarczone jest to narażeniem się sprzedawcy na "op" ze strony właściciela czy menedżera...
Ale co na to wszystko mBank?! Po telefonie reklamacyjnym infolinia rozbrajająco oświadcza, że to wina tych krajów, a nie kart, i jest sposób żeby odblokować weryfikację offline na kartach. Należy zmienić PIN (może być ten sam), i wykonać operację w bankomacie aby PIN przyszedł z banku i zapisał się na karcie... Niestety taka informacja jeśli nie w newsie odgórnym do wszystkich użytkowników to przynajmniej w takim poście jaki przytoczyłem powyżej powinna się znaleźć. Co więcej zmiana PINu jest płatna dla delfinka, (2zł jednak zawsze jest to opłata), którą postanowiłem zareklamować. Dodatkowo aby uruchomić kartę kredytową to należy pobrać z niej pieniądze z bankomatu, a to obarczone jest dodatkową prowizją. Bank podsunął jednak Tips&Tricks aby spróbować pobrać więcej niż nasz limit pozwala, i wtedy nasz PIN i tak przyjdzie do karty.
W sieci wiele jest dyskusji na ten temat, a ten post jest kolejnym kamyczkiem niepoważnego podejścia do tematu przez mBank. Brrrr....!!!
Ale co na to wszystko mBank?! Po telefonie reklamacyjnym infolinia rozbrajająco oświadcza, że to wina tych krajów, a nie kart, i jest sposób żeby odblokować weryfikację offline na kartach. Należy zmienić PIN (może być ten sam), i wykonać operację w bankomacie aby PIN przyszedł z banku i zapisał się na karcie... Niestety taka informacja jeśli nie w newsie odgórnym do wszystkich użytkowników to przynajmniej w takim poście jaki przytoczyłem powyżej powinna się znaleźć. Co więcej zmiana PINu jest płatna dla delfinka, (2zł jednak zawsze jest to opłata), którą postanowiłem zareklamować. Dodatkowo aby uruchomić kartę kredytową to należy pobrać z niej pieniądze z bankomatu, a to obarczone jest dodatkową prowizją. Bank podsunął jednak Tips&Tricks aby spróbować pobrać więcej niż nasz limit pozwala, i wtedy nasz PIN i tak przyjdzie do karty.
W sieci wiele jest dyskusji na ten temat, a ten post jest kolejnym kamyczkiem niepoważnego podejścia do tematu przez mBank. Brrrr....!!!
Flymentor3D - próbny lot
Tak jak zapowiadałem w sobotnie przedpołudnie wybrałem się na lotnisko przetestować Flymentor3D. Pechowo znów wiał silny wiatr. Moje umiejętności jako pilota helikopterów są raczej małe. Pierwszy zawis i coś poszło nie tak... nie jestem w stanie odtworzyć sytuacji. W każdym bądź razie efektem były mocne wychylenia w przód i w tył, a w końcu łopaty uderzyły o pręt ogonowy i uszkodziły się.
Ja za to się załamałem... już myślałem, że z mojej nauki latania heli nici. Jednak znalazłem w mojej skrzyneczce mniej zniszczone łopaty.. szybko je podmieniłem i kolejne 2 pakiety wylatałem na nich. To nic, że były niewytorowane, ale śmigłowiec dawał radę. Pomimo tego wiatru utrzymywał ogon oraz poziom. Jedynie nie włączałem trybu utrzymywania pozycji bowiem cały czas musiałem kontrować ruch helika pochyleniem do przodu. Prawdopodobnie jak się później okazało, mój helik nie był odpowiednio wyważony. Był ciężki na ogon i to bardzo. Wysunięcie pakietu nie pomagało. Teraz zacznę pracować nad wyważeniem przed kolejnymi lotami. Nowe łopaty lada dzień dotrą do mnie i zabawa zacznie się od nowa.
Ja za to się załamałem... już myślałem, że z mojej nauki latania heli nici. Jednak znalazłem w mojej skrzyneczce mniej zniszczone łopaty.. szybko je podmieniłem i kolejne 2 pakiety wylatałem na nich. To nic, że były niewytorowane, ale śmigłowiec dawał radę. Pomimo tego wiatru utrzymywał ogon oraz poziom. Jedynie nie włączałem trybu utrzymywania pozycji bowiem cały czas musiałem kontrować ruch helika pochyleniem do przodu. Prawdopodobnie jak się później okazało, mój helik nie był odpowiednio wyważony. Był ciężki na ogon i to bardzo. Wysunięcie pakietu nie pomagało. Teraz zacznę pracować nad wyważeniem przed kolejnymi lotami. Nowe łopaty lada dzień dotrą do mnie i zabawa zacznie się od nowa.
sobota, 17 kwietnia 2010
Irlandia - kwiecień 2010 - kolejna podróż na Zieloną Wyspę
Oj bardzo się cieszę, że kolejna podróż do Irlandii zakończyła się kilka dni temu, i nie utknąłem na "Zielonej Wyspie" na dłużej w związku z aktywnością pewnego wulkanu na Islandii... Takie przebudzenie spowodowało emisję sporej ilości pyłu, który okazał się niebezpieczny dla ruchu lotniczego!
Ale nie o tym chciałem pisać...
Irlandia po raz kolejny odkryła przede mną swoje uroki. Jest przepiękna. Tym razem miałem okazję obejrzeć znane mi już miejsca, jak również pojechać w miejsca, o których jeszcze nawet nie słyszałem. Zobaczyłem jaskinie, zamki i ogrody botaniczne...
Nie wymienię ich w tej chwili z nazwy bo chciałbym to zrobić w osobnym poście, opisując bardziej szczegółowo. Na razie proszę obejrzeć kilka wybranych na szybko zdjęć..
Ale nie o tym chciałem pisać...
Irlandia po raz kolejny odkryła przede mną swoje uroki. Jest przepiękna. Tym razem miałem okazję obejrzeć znane mi już miejsca, jak również pojechać w miejsca, o których jeszcze nawet nie słyszałem. Zobaczyłem jaskinie, zamki i ogrody botaniczne...
Nie wymienię ich w tej chwili z nazwy bo chciałbym to zrobić w osobnym poście, opisując bardziej szczegółowo. Na razie proszę obejrzeć kilka wybranych na szybko zdjęć..
Location:
Irlandia
KDS Flymentor3D - początek
Moje pierwsze kroki w okiełznaniu zdalnie sterowanych śmigłowców już opisywałem na moim blogu. Nie szło mi jakoś specjalnie, a strach o stratę modelu troszkę paraliżował... Próby na symulatorze z kolei nie przekładały się na praktykę z realnym modelem. Coś w tym musi być, albo to ja jestem jakiś trefny :-)
Teraz jednak przez przypadek właściwie trafiłem na trop urządzenia o nazwie Flymentor3D firmy KDS.
Zacząłem ostro szukać i tak na pierwszy ogień mogę polecić:
Teraz jednak przez przypadek właściwie trafiłem na trop urządzenia o nazwie Flymentor3D firmy KDS.
Zacząłem ostro szukać i tak na pierwszy ogień mogę polecić:
- http://www.epheli.pl/ link #1
- http://www.epheli.com/ link #2
- http://epheli.com.pl/ link #3
- http://ww.epheli.pl/ link #4
- http://heli.waldorf.pl/
No dobrze... ale co to jest? Jest to ogólnie mówiąc system stabilizacji oraz utrzymywania helikoptera w zawisie nad konkretnym miejscem. System polecany osobom początkującym (czyli mnie). Na forach modelarskich dużo jest opinii, że taki system jest dla lamerów, i pozbawia nas trudu nauki opanowania modelu od A do Z, jednak osobiście mam nieco inne zdanie na ten temat, i nawet mogę o tym podyskutować gdyby ktoś miał ochotę ;)
sobota, 10 kwietnia 2010
sobota, 3 kwietnia 2010
Wiosna - pora zmian na blogu
Wiosenne porządki oraz artykuł Googli o nowej funkcjonalności modyfikacji tematów Bloggera podziałały na mnie. Zaczynam pracować nad zmianą wyglądu bloga (najwyżej 7 dni). Proszę o wyrozumiałość jeśli w trakcie zmian coś będzie mniej czytelne. Dziękuję.
Subskrybuj:
Posty (Atom)