Natomiast w moje ręce trafił za sprawą karty kredytowej jeden z bardziej "wypasionych" modeli, stający się hitem wszystkich chińskich portali sprzedażowych smartwatch Zeblaze Blitz.
Oczywiście jak to bywa w Chinach, znany i sprzedawany jest pod różnymi nazwami: Z9 Rugged, Lemfo Lem3, itp.
Lubię nowinki techniczne, jestem trochę "gadżeciarzem", bawią mnie czasem zagadki natury MOF więc i wyzwania, dlatego też zdecydowałem się na zakup tego zegarka w ramach testu.
Na forach internetowych dużo już żalu wylało się na ten zegarek, głównie na długość pracy na baterii.
Ja nie zrażam się, używam specyficznie, i na razie chyba jest OK. Oczywiście nie każdy (a prawie większość) będzie w obecnej chwili zadowolony z tego urządzenia. Jedną z przyczyn szybkiego rozładowywania baterii jest wadliwy Bluetooth i aplikacja do łączenia i powiadamiania z naszym smartphonem. Jeśli używamy zegarka jako samotnej wyspy to jest o niebo lepiej.
Jeszcze kilka pierwszych informacji z testu praktycznego.
Mój egzemplarz ładuje się od 0% do 100% w czasie 1,5h, i pobiera z ładowarki niecałe 0,3A, więc do naładowania wystarczy dowolne źródło 5V.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz