Wiadomo wszystkim, że już niedługo wyłączony zostanie analogowy sygnał telewizyjny w Polsce i pozostanie jedynie transmisja cyfrowa. W większości reklam tego procesu przedstawiane to jest jako proste i bezproblemowe przejście na odbiór cyfrowy. W większości przypadków jest to prawdziwe. Jeśli kupiliśmy niedawno nowy telewizor lub zdecydujemy się na zakup jednego z dostępnych dekoderów STB (set-top box) DVB-T to w zasadzie możemy cieszyć się już telewizją cyfrową. W zasadzie, bowiem problemem może być jakość sygnału. Ponieważ nadajniki cyfrowe nadają sygnały różnych MUX-ów z różną mocą to sygnał docierający do nas może być za słaby aby być poprawnie zdekodowany. Jeśli nasza antena odbierająca sygnał analogowy nawet o niskim sygnale była wystarczająca, a obraz był ale gorszej jakości, to w przypadku sygnału cyfrowego poniżej pewnego poziomu tego sygnału nie będzie obrazu w ogóle. Musimy wtedy zmodyfikować naszą instalację antenową.
O całej cyfryzacji RTV w Polsce można poczytać np. tutaj lub tutaj.
Polecam w celach informacyjnych zasięgów poszczególnych nadajników skorzystać ze strony http://www.dvbtmap.eu/
Ja wszedłem również w posiadanie przenośnego zestawu małego oglądacza cyfrowego w postaci karty DVB-T na USB firmy Media-Tech MT4161. Ciekawy i dość wyczerpujący test znalazłem tutaj.
Wkrótce mój test terenowy...
Aktualizacja: otóż klienci sieci kablowych w zasadzie mają dwie opcje. Albo zakupią/wydzierżawią tuner DVB-C i przejdą na kablową telewizję cyfrową od operatora albo skorzystają z retransmisji sygnału radiowego w sygnał kablowy (robią to prawie wszystkie kablówki) i wykorzystają tuner DVB-T.
2 komentarze:
W telewizji już jest taki śmietnik, że wolę przeglądać kwejka bez adblocka. ;-)
Ale nie obejrzysz telenoweli Smoleńsk, i innych fajnych akcji naszych polityków ;)
Prześlij komentarz