Pudełko z samolotem (a właściwie samolotem, wodolotem i ślizgaczem w jednym) jest spore. To dlatego, że w wersji RTF kadłub jest prawie w całości z jednego kawałka styropianu (Arcelu).
W tej wersji zamontowany jest już silnik, odbiornik, regulator oraz serwomechanizmy.
Ale i tak wymieniłem odbiornik na swoją Futabę i zamontowałem statecznik pionowy.
Do tego momentu szło łatwo, najtrudniejsze okazało się prawidłowe wycięcie i umieszczenie "decali" naklejek.Najpierw jedna strona
teraz druga strona i kabinka
Wyszedł chyba nieźle :)
Konfiguracja radia zakończona więc czekam na sobotnie przedpołudnie żeby troszkę po/latać/jeździć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz